Mój butowy niezbędnik zimowy :) !

Hej wszystkim,

Dzisiaj chciałabym wam krótko opowiedzieć o moim niezbędniku butowym na okres zimowy.

Jak wiemy, zima w Polsce może być różna, raz pada deszcz, raz śnieg, a czasami jest w miarę normalna (lekko ciepła) pogoda. Dlatego na ten czas warto zaopatrzyć się w ciepłe i wygodne buty, którym żadna pogoda nie będzie straszna.

1. Botki

Są u mnie na pierwszym miejscu butowego niezbędnika, gdyż są to buty na każda okazje, można w nich chodzić na co dzień, jak i również na urodziny, spacer, randkę, imprezę itp. Sprawdzą się prawie zawsze 😊.

    Jednak wybór tych „idealnych”, może być długi, męczący, a nawet wyprowadzić kogoś z równowagi (szczególnie, gdy na zakupy bierzecie swojego partnera).

   Wybierając botki na okres zimowy, powinnyśmy mieć na uwadze przede wszystkim podeszwę buta. Powinna być ona wykonana z takiego materiału, aby podczas mrozu na chodnikach szło się stabilnie, a nie balansowało jak na desce surfingowej, bo nie o to w tym chodzi.

   Fajnie, jeśli but będzie w środku także lekko ocieplany, wykonany z dobrych materiałów (np.skora) oraz wygodny.

   Pamiętajmy także, żeby dobrać odpowiedni rozmiar ! Nie za duży nie za mały, (nie każdy materiał się rozchodzi). 

Osobiście, w tym roku postawiłam na botki na traktorowej platformie, które nie ślizgają się na żadnej powierzchni, są tylko lekko ocieplane wewnątrz, jednak o dziwo są jak dla mnie bardzo ciepłe (porównywalnie z kozakami). Niestety wybór rozmiaru był u mnie kłopotliwą sprawą, gdyż najczęściej noszę buty rozmiaru 38/39 w tym przypadku musiałam wziąć rozmiar 37, który pasował prawie idealnie (36 było za ciasne), są luźne za kostka, jednak jak dla mnie mogą być leciutko luźne, to nawet ma w sobie swój urok ❤natomiast w związku z materiałem, postawiłam na zamsz ze skórzanymi wstawkami. W moim własnym odczuciu te oto buty są idealne i moje 3-miesięczne poszukiwania botków zakończyły się sukcesem 😊 !

 

2. Mukluki
   Cieplutkie, milutkie kozaczki, nic dodać, nic ująć😊. Wiele osób nie lubi nosić zimą kozaków, bo jak wiemy, źle dobrane potrafią, strasznie pogrubić nogę oraz sprawić ze wszystko, co założymy, będzie wyglądać na nas źle.

   Dlatego przed wyborem kozaków warto zastanowić się nad tym, dlaczego chcemy je kupić:

1. Czy będą to buty tylko do jednego outfitu?

2. Czy buty te jednak będziemy nosić do wszystkiego?

3. Czy chcemy buty na mróz i zimę, czy jednak na jesienno/zimową pogodę?

   Jednak jak nam wiadomo, człowiek na zakupach działa dość impulsywnie i widząc, ładne buty chce, je mieć nie zwracając uwagi czy one do czegokolwiek będą nam pasować.

   W wyborze kozaków, trzeba zwracać uwagę na te same rzeczy co w przypadku botków, o których pisałam wyżej.

   Osobiście od kilku lat nosze ten sam rodzaj butów, które różniły się tylko długością na przestrzeni tych lat. Buty te to oczywiście mukluki jak dla mnie ideał zimowy. Ciepły, wygodny, i pasujący dosłownie do każdego outfitu.

   Wiem, wiem, wiele osób uważa, te buty za złe, okropne i ojejku… I sama widząc, niektóre dziewczyny w tych butach zastanawiam się, co one robią, że wyglądają w nich niekorzystnie, i jedynym wyjaśnieniem jest chyba to, ze maja źle dobrany rozmiar a w przypadku mukluków to właśnie rozmiar jest najważniejszą rzeczą, która powinna nas interesować, osobiście zawsze biorę rozmiar a czasem dwa mniejsze niż nosze, ponieważ te buty podczas chodzenia rozchodzą nam się i to czasem nawet bardzo.

   Gdy w tym roku przyszedł czas na kupno nowych (stare już umarły 😫) pierwszy raz wybrałam wersje krótką ciut za kostki i był to doskonały wybór.

   Żadne śniegi, mrozy nie są mi już straszne, i nawet w piżamie lub dresie można skoczyć do pobliskiego sklepu, wyglądając przy tym stylowo 😋.

 

3. Kalosze
   Może niektórych zdziwi mój wybór, ale tak kalosze zima są pomocne. Polska nie jest miejscem, gdy jak jest, zima to pada śnieg, jak jest lato, jest gorąco, lecz pogoda jest nieprzewidywalna i coraz częściej zdarza się, że zimą zamiast ze śniegiem jest z deszczem, i co wtedy?

   Wtedy powinniśmy mieć buty odpowiednie na taką pogodę. Kalosze nie są tylko okropnymi butami, w których chodzą wyłącznie ludzie na wsi, chociaż wiem, że są osoby, które właśnie tak postrzegają ten rodzaj buta.

   Kalosze to również bardzo klasyczne buty, coraz częściej przypominające zwykle kozaki. Wykonane najczęściej z gumy lub innego materiału nieprzemakalnego, aby dawały komfort podczas spaceru w ulewie.
   Sama wybrałam kalosze sięgające prawie do kolan, wykonane z gumy, która pokryta jest ślicznym połyskiem w kolorze czarnym. Wnętrze mają lekko ocieplane, co sprawia, że dość że nie przemakają, to dodatkowo są cieple. A ich klasyczny oraz minimalistyczny wygląd pozwala na dobranie do nich wielu ciuchów (również sukienek).

   I oto właśnie tak prezentują się moje trzy pary butów, bez których nie wyobrażam sobie przeżycia zimy w Polsce 😊.
Do następnego! 😘

 B. U.